LZS Karszew
LZS Karszew Gospodarze
0 : 0
0 2P 0
0 1P 0
Baszta Przedecz
Baszta Przedecz Goście

Bramki

LZS Karszew
LZS Karszew
Karszew
90'
Widzów:
Baszta Przedecz
Baszta Przedecz

Kary

LZS Karszew
LZS Karszew
Baszta Przedecz
Baszta Przedecz

Skład wyjściowy

LZS Karszew
LZS Karszew
Brak danych
Baszta Przedecz
Baszta Przedecz


Skład rezerwowy

LZS Karszew
LZS Karszew
Brak dodanych rezerwowych
Baszta Przedecz
Baszta Przedecz

Sztab szkoleniowy

LZS Karszew
LZS Karszew
Brak zawodników
Baszta Przedecz
Baszta Przedecz
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Rafał Pietrzak

Utworzono:

03.08.2014

W pierwszym meczu w rundzie wiosennej Baszta Przedecz zremisowała bezbramkowo na wyjeździe z drużyną LZS Karszew.

Od początku meczu walka toczyła się głównie w środku pola. Żadna ze stron nie potrafiła osiągnąć przewagi. W kombinacyjnej grze przeszkadzało małe boisko w Karszewie. Po jednej z akcji gospodarzy napastnik LZS`u znalazł się sam na sam z naszym bramkarzem, jednak Krystian Karolak popisał się fantastyczną interwencją, instynktownie wybijając piłkę nogą. W odpowiedzi przed szansą na zdobycie bramki stanął Mariusz Dorabiała, który balansem ciała zwiódł obrońców i stanął oko w oko z bramkarzem gospodarzy, jednak to goalkeeper wyszedł obronną ręką z tej sytuacji. W kolejnej akcji Baszty piłkę do bramki wbił Patryk Barański, jednak sędzie odgwizdał faul na bramkarzu ekipy z Karszewa. Po chwili akcja przeniosła się pod bramkę gości, napastnik LZS`u ponownie znalazł się sam na sam z naszym bramkarze, jednak i tym razem nie udało mu się go pokonać, ponieważ trafił w poprzeczkę.

Druga połowa to ponownie walka w środku pola, która z minuty na minutę się zaostrzała. Było bardzo wiele fauli, nad którymi nie do końca panował arbiter spotkania. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy dobrą akcję przeprowadzili piłkarze Baszty. Patryk Barański podał na skrzydło do Rafała Pietrzaka, ten z kolei zagrał w pole karne do Krzysztofa Szczepaniaka, którego w ostatniej chwili uprzedził obrońca wybijając piłkę na rzut rożny. W 65 minucie spotkania, wprowadzony 10 minut wcześniej, Mirosław Krawiecki uderzył bardzo mocno z ok. 30 metrów jednak piłka poszybowała nad poprzeczką bramki gospodarzy. Bardzo aktywny w ataku był Krzysztof Szczepaniak, jednak skrzydeł nie pozwolił mu rozwinąć sędzia liniowy, który raz po raz odgwizdywał pozycję spaloną, choć nie zawsze były to poprawne decyzje. W 85 minucie piłkę meczową mieli gracze z Karszewa, zawodnik LZS`u mocno uderzył z 14 metrów, ale na posterunku był Krystian Karolak, który zdołał odbić ten strzał na rzut rożny. Po kilku minutach sędzia zakończył spotkanie.

do góry wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości